Kobieta cudzołożna – J 8,1-11
Biblia Warszawska (1975)
- J 8:1-11 bw
A Jezus udał się na Górę Oliwną.
I znowu rano zjawił się w świątyni, a cały lud przyszedł do niego; i usiadłszy, uczył ich.
Potem uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili kobietę przyłapaną na cudzołóstwie, postawili ją pośrodku i rzekli do niego: Nauczycielu, tę oto kobietę przyłapano na jawnym cudzołóstwie.
A Mojżesz w zakonie kazał nam takie kamienować.
Ty zaś co mówisz? A to mówili, kusząc go, by mieć powód do oskarżenia go.
A Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi.
A gdy go nie przestawali pytać, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamieniem.
I znowu schyliwszy się, pisał po ziemi.
A gdy oni to usłyszeli i sumienie ich ruszyło, wychodzili jeden za drugim, poczynając od najstarszych, i pozostał Jezus sam i owa kobieta pośrodku.
A Jezus podniósłszy się i nie widząc nikogo, tylko kobietę, rzekł jej: Kobieto! Gdzież są ci, co cię oskarżali? Nikt cię nie potępił? A ona odpowiedziała: Nikt, Panie! Wtedy rzekł Jezus: I Ja cię nie potępiam: Idź i odtąd już nie grzesz.